Sieci energetyczne problemem dla rozwoju OZE

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Newseria Biznes, (em) | redakcja@agropolska.pl
04-07-2015,14:00 Aktualizacja: 03-07-2015,22:07
A A A

Stan sieci energetycznych pozostawia wiele do życzenia, co ogranicza możliwość przyłączania do nich nowych mocy. To z kolei hamuje rozwój odnawialnych źródeł energii.

- Brak możliwości przyłączenia mocy, kiedy wiadomo, że w najbliższym czasie zostaną wyłączone stare elektrownie jest dużym problemem. Potrzebne są spore inwestycje - wskazuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Mieczysław Koch, wiceprezes Stowarzyszenia Energii Odnawialnej i przewodniczący rady nadzorczej spółki G-Energy. - Istotne jest to szczególnie ze względu na politykę klimatyczną UE i rozwój OZE. Brak nowych mocy powoduje, że inwestorzy, szczególnie farm wiatrowych, nie mają gdzie się przyłączać - dodaje.

Nowelizacja ustawy o OZE. Organizacje apelują do premier Kopacz

Kilkadziesiąt organizacji podpisało się pod listem, skierowanym do premier Ewy Kopacz, w sprawie nowelizacji ustawy o OZE. Sygnatariusze apelują m.in. o utrzymanie tzw. poprawki prosumenckiej w wersji przyjętej przez Sejm. Domagają się...

Zdaniem eksperta ma to duży wpływ na bezpieczeństwo energetyczne kraju. Dodatkowo bariera w rozwoju OZE grozi niewypełnieniem zobowiązań Polski wynikających z polityki klimatycznej - 15 proc. udziału energii odnawialnej w całej produkcji energii elektrycznej do 2020 roku.

Jak wynika z raportu PSE, w latach 2004-2014 w energetyce wiatrowej wybudowano 3,8 tys. MW, do 2020 roku możliwe jest przyłączenie do sieci kolejnych 5,2 tys. MW.

Koch podkreśla, że poważnym problemem dla inwestujących w OZE jest uzyskanie warunków przyłączeniowych oraz podpisanie umów. Do 2014 roku deweloperzy planujący budowę farm wiatrowych uzyskali warunki przyłączenia na 18,7 tys. MW. Z tej liczby zawarto umowy na 16 tys. MW, ale wybudowanych zostało jedynie 3,8 tys. MW.

- Ponad 70 proc. stanowią umowy i warunki wirtualne. Starały się o nie przede wszystkim firmy spekulacyjne, które do dziś nie podjęły żadnych działań, by zakończyć inwestycje, co blokuje przyłączanie rzeczywistych inwestorów - mówi wiceszef SEO.

Ponadto stan sieci energetycznej w Polsce wymaga szybkich i dużych inwestycji. - Nie mamy czym się pochwalić. Jeżeli chodzi o sieci wysokich napięć nie jest najgorzej, za to stan średnich i niskich jest już w znacznie gorszym stanie i wymaga sporej modernizacji - wskazuje na koniec Koch.

A do tego brakuje w Polsce zmian przepisów dotyczących służebności gruntu dla przesyłu. Prace modernizacyjne są blokowane przez właścicieli gruntów, przez które przebiegają linie elektroenergetyczne.

Poleć
Udostępnij
Redakcja działu
"Zielona energia"
Kontakt
Kontakt
Reklama
Reklama
9. Europejski Kongres Menadżerów Agrobiznesu